Czemu przedpotopowy?
ponieważ to praca dyplomowa z 1997 roku, która siedziała sobie bezpiecznie po obronach i maturach w budynku liceum, w Opolu, na Wyspie. Wprawdzie mebel wyszedł z piwnic, w których powstawał, jednak to nie uchroniło pracy przed wielką wodą, która przelała się przez miasto w lipcu. I nie było czego zbierać.
Technicznie to taki mały eksperyment był. Udało się przekonać prowadzącego, P. Bogusława Skibińskiego, że z laniem gorącej cyny sobie poradzę. Ten mało widoczny ornament na dębowych ściankach mebla właśnie tak powstał. W sumie to wtedy nie wiedziałam, że w ten sposób trochę kontynuuję rodzinne przedwojenne tradycje ;)
Komentarze
Prześlij komentarz