MEBEL | krzesełko prawie jak liść, a jednak modliszka

 








Projekt powstał na drugim roku studiów w pracowni prof. Krzysztofa Wołowskiego, jakimś cudem dostał się do realizacji, i na trzecim roku biegałam do uczelnianej pracowni stolarskiej, sprawdzać, jak idzie realizacja. Obie części siedziska są wycinane z jednego prostokąta. Sam prototyp zdążył zaginąć, więc... ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ;) 
A czemu krzesełko z liścia? Bo to taka historia była z projektowaniem, że z wielu różnych szkiców na jednej kartce znalazły się dwa fajne, które jednak zupełnie nie przypominały krzesła. Jeden był bardziej liściem, drugi bardziej modliszką. I krzesło powstało z połączenia tych dwóch szkiców, z naciskiem na liścia jednak. Chociaż te nóżki... ;) 

Komentarze